Kobiety

Kolejna wspaniała książka Kristin Hannah pt..”Kobiety” - smutna i wzruszająca. Wylałam morze łez i nie jest to lektura na letni odpoczynek. Autorka sama napisała że długie lata przymierzała się do tematu wojny w Wietnamie i kobiet-ochotniczek, które brały w niej udział, podobnie jak główna bohaterka. Młodziutka Francis, panienka z dobrego domu, żegna ukochanego brata w dniu jego urodzin , brat bowiem jedzie na wojnę do Wietnamu . Ma oczywiście nadzieję na szybki powrót w chwale , ma swoje plany na przyszłość i bardzo chce aby ojciec był z niego dumny i powiesił jego zdjęcie na domowej ścianie bohaterów. Frankie też tak chciała, bardzo jej zależało żeby tata był z niej dumny, dlatego po cichu i bez zgody rodziców zaciągnęła się do wojska jako pielęgniarka . Chciała w Wietnamie spotkać się z bratem. Niestety zanim wyleciała na wojnę rodzina została zawiadomiona o śmierci syna i brata. To nie zmieniło postanowienia dziewczyny. Poleciała i ledwo przeżyła dwie Tury w szpitalach wojskowych. Wróciła jako żywy trup a co widziała i przeżyła to przeczytajcie sami. We mnie ta książka zostanie na zawsze!

Kolejna wspaniała książka Kristin Hannah pt..”Kobiety” - smutna i wzruszająca. Wylałam morze łez i nie jest to lektura na letni odpoczynek. Autorka sama napisała że długie lata przymierzała się do tematu wojny w Wietnamie i kobiet-ochotniczek, które brały w niej udział, podobnie jak główna bohaterka. Młodziutka Francis, panienka z dobrego domu, żegna ukochanego brata w...

Trochę się bałam tej książki. Wojna w Wietnamie to nie jest tematyka, po którą sięgnęłabym w pierwszej kolejności. Jednak uwielbienie do Hannah wzięło górę i przeczytalam "Kobiety". 

Bez wątpienia to była wyjątkowa historia. Oparta na faktach i wspomnieniach kobiet, które przeżyły wojnę w Wietnamie na przełomie lat 60.  i 70. XXw. Główna bohaterka, Frankie decyduje się jechać na front jako wolontariuszka - pielęgniarka. Tam styka się z brutalną prawdą i okrucieństwem, o których nie miała pojęcia wcześniej. W szpitalach wojskowych służy na tyle długo, by wryło się to głęboko w jej psychikę. Po powrocie do kraju dziewczyna nie może sobie poradzić nie tylko z dręczącymi ją koszmarami, ale także z odrzuceniem społecznym i co gorsza reakcją rodziny na to, że była w Wietnamie. "Na wojnie nie było kobiet".

To książka, w której nie brakuje brutalnych opisów wydarzeń i scen ze szpitali wojskowych. Są sceny mrożące krew w żyłach i chwytające za serce. Co prawda nie wylałam przy nich morza łez, jednak były chwile, że oddech zamierał i nie wierzyłam, że aż tyle zła i cierpienia może spotkać jedną osobę. Emocje wprost wylewają się z każdej strony książki. Jednak to nie było to samo, co w przypadku bestsellerowego "Słowika". Czegoś mi zabrakło, choć bez wątpienia jest to bardzo dobra pozycja.

Opowieść o wartościach życiowych, oddaniu, poświęceniu i służbie ojczyźnie. Stawianiu dobra innych ponad swoje. Pomaganiu i trosce oraz podtrzymywaniu na duchu w ostatnich chwilach życia. Walce z własnymi słabościami. O sile kobiet i ich roli w piekle, jakim były walki w Wietnamie. A także o tym, jak byli traktowani w ojczyźnie weterani tej wojny już po jej zakończeniu. 

"Kobiety" to przykład mocnej i bardzo obrazowej literatury. Autorka z wielką wrażliwością opisuje blaski i cienie służby ojczyźnie, nie zapominając o tej ludzkiej stronie - uczuciach miłości i przyjaźni, które tkwią gdzieś w zakamarkach psychiki przykryte ogromnym bólem i cierpieniem i wydawać by się mogło, że tylko dzięki nim człowiek jest w stanie przetrwać najgorsze. To nie jest książka dla każdego, jednak po przeczytaniu zostanie w pamięci na bardzo długo. 

Książka z Klubu Recenzenta nakanapie.pl

Trochę się bałam tej książki. Wojna w Wietnamie to nie jest tematyka, po którą sięgnęłabym w pierwszej kolejności. Jednak uwielbienie do Hannah wzięło górę i przeczytalam "Kobiety". 

Bez wątpienia to była wyjątkowa historia. Oparta na faktach i wspomnieniach kobiet, które przeżyły wojnę w Wietnamie na przełomie lat 60.  i 70. XXw. Główna bohaterka, Frankie decyduje się...

Książka opisująca trudne życie kobiet, które służyły dla kraju w Wietniamie, a po powrocie były zapomniane i lekceważono ich problemy. Momentami bardzo wzruszająca, a momentami irytująca i jakoś bardziej przemawiała do mnie pierwsza część książki opisująca wydarzenia na wojnie, bo jednak późniejsze wątki były wg mnie gorsze. Główna bohaterka dosyć wyrazista, ale jej zachowanie po powrocie często było denerwujące. Zresztą podobne wrażenie miałem z wielką przyjaźnią z pielęgniarkami z pierwszej zmiany, natomiast całkowite pominięcie innych z którymi być może pracowała dłużej. Natomiast strasznie niezrozumiałe było zachowanie jej rodziców. Zakończenie raczej zaskakuje, choć bardzo pasuje do całej treści.
Ogólnie niezła książką, choć wg mnie bardziej z powodu trudnego tematu niż samego wykonania. Dla mnie autorka miała zarówno sporo lepszych jak i sporo gorszych utworów.

Książka opisująca trudne życie kobiet, które służyły dla kraju w Wietniamie, a po powrocie były zapomniane i lekceważono ich problemy. Momentami bardzo wzruszająca, a momentami irytująca i jakoś bardziej przemawiała do mnie pierwsza część książki opisująca wydarzenia na wojnie, bo jednak późniejsze wątki były wg mnie gorsze. Główna bohaterka dosyć wyrazista, ale jej...

Z ciekawości zerknęłam na inne opinie o tej książce i wciąż nie czuję się przekonana, że najnowsza powieść mojej kochanej Kristin Hannah zasługuje na coś więcej niż 6*.

Czegoś mi w tej historii brakuje. Jakiejś takiej emocjonalnej głębi, w której Kristin jest mistrzynią. W "Kobietach" czuję płyciznę, choć tematyka powieści ma zadatki na mega wyciskacza łez.

Związki głównej bohaterki z bratem, rodzicami, jej związki romantyczne czy relacje z przyjaciółkami z Wietnamu są dla mnie mało zrozumiałe. Frankie rozpamiętuje zmarłego brata, ale jego śmierć spływa po niej jak po kaczce. To samo tyczy się jej rodziców. Nie wierzę, że strata syna i wyjazd córki na front wojenny są wydarzeniami, obok których kochająca matka i nawet najbardziej honorowy ojciec może przejść do porządku dziennego. Podobnie przedstawione są postaci przyjaciółek Frankie. Podczas gdy ona przez lata nie może poradzić sobie z traumą, one wychodzą za mąż, pracują, rodzą dzieci. Wojna spłynęła po nich jak po kaczce, chociaż w książce twierdzą, że jest inaczej. Ja nie czuję się przekonana.

Relacje Frankie z mężczyznami też są jakieś takie nieprzekonywujące. Ojciec, któremu nie wiadomo, o co chodzi. Frankie przeprasza go wielokrotnie, a ten wciąż jest z jakiegoś powodu niezadowolony. Żonaty doktorek, który niby zmarł, a jednak nie, później zaręczony bawidamek, który też niby zmarł, a jednak nie, 38-letni staruszek (Henry),który po koszu od Frankie wraz z nową żoną przyjeżdża do niej do Montany na wakacje. Przekombinowane...

Kristin, czy Ty się wypalilas jako pisarka?

Z ciekawości zerknęłam na inne opinie o tej książce i wciąż nie czuję się przekonana, że najnowsza powieść mojej kochanej Kristin Hannah zasługuje na coś więcej niż 6*.

Czegoś mi w tej historii brakuje. Jakiejś takiej emocjonalnej głębi, w której Kristin jest mistrzynią. W "Kobietach" czuję płyciznę, choć tematyka powieści ma zadatki na mega wyciskacza łez.

Związki...

Taka niewygodna ta książka. Uwielbiasz bohaterów, a oni wciąż dostają po łapach. Trzymałam kciuki bardzo za Frankie… i może trochę pomogło.

Taka niewygodna ta książka. Uwielbiasz bohaterów, a oni wciąż dostają po łapach. Trzymałam kciuki bardzo za Frankie… i może trochę pomogło.

Piękna powieść o młodziutkiej dziewczynie Frankie , dorastającej w tradycyjnym domu, w czasach wojny w Wietnamie. Decyduje się ona na zostanie wolontariuszką.

Jednak rzeczywistość nie do końca jest taka jak sobie wyobrażała. Obrazy bólu, nędzy, cierpienia oraz walki o przetrwanie całkowicie zmieniają jej postrzeganie świata. Gdy kontakt dobiega końca, czeka ją kolejne zderzenie z rzeczywistością. Rodzice, ich otoczenie i fakt , że jej wybór był dla nich powodem do wstydu.

"- usiądź, Frances.
- kłamaliście, gdzie byłam?
- twój ojciec uznał...
- wstydził się mnie? Wstydził się tego, co robię, po tych wszystkich opowieściach, całej tej gadaninie o bohaterach?
- usiądź, Frances. Robisz z siebie widowisko.
- Wprawiam cię w zakłopotanie? - podchwyciła - uważasz, że to widowisko? Nie,mamo. Widowisko jest wtedy, gdy żołnierz wraca z pola walki, trzymając w ręce własną stopę. I kiedy...
- Frances Grace... "

Młodziutka dziewczyna musi poradzić sobie zupełnie sama z odrzuceniem przez społeczeństwo, z towarzyszącym jej poczuciem akceptacji wyborów i przede wszystkim musi zawalczyć o siebie i swoje dobre imię.

Jaką drogę musi przejść, ile zawodów i rozczarowań. Ile sił w sobie, by się nie poddać. Kobiety... Cudowna.

Niezwykle piękna, ale także niełatwa książka. Nie dla każdego, ale dla miłośnika prawdziwej literatury. Książka, która zostanie z tobą na dłużej po jej przeczytaniu.
Nigdy nie czytałam nic Kristin Hannah, ale zdecydowanie muszę to nadrobić.

Piękna powieść o młodziutkiej dziewczynie Frankie , dorastającej w tradycyjnym domu, w czasach wojny w Wietnamie. Decyduje się ona na zostanie wolontariuszką.

Jednak rzeczywistość nie do końca jest taka jak sobie wyobrażała. Obrazy bólu, nędzy, cierpienia oraz walki o przetrwanie całkowicie zmieniają jej postrzeganie świata. Gdy kontakt dobiega końca, czeka ją kolejne...

“Słowik” to jedna z moich ulubionych książek i zrobiła na mnie ona duże wrażenie. Czekałam na nową publikację autorki od razu sięgnęłam po nią. Jest tak samo przejmująca i cudowna jak tamta. Lubię sięgać po książki, które mają ładunek emocjonalny, które smucą, szokują, które pełne są ludzkich emocji. Tak właśnie pisze dla nas Pani Kristin.

Jak dla mnie “Kobiety” to prawdziwe arcydzieło! Są to losy młodej kobiety, która z tęsknoty postanawia iść na wojnę z Wietnamem i zostać tam wolontariuszką. O tym opowie nam pierwsza część książki. Druga skupia się na jej życiu już “po”. Mimo, że wydawać by się nam mogło powrót do domu z tego piekła będzie ulgą i spełnieniem marzeń, to przekonamy się, że nie jest to takie łatwe. Szczególnie jeśli nie ma się wsparcia w bliskich.
Dlaczego?
O tym przekonajcie się czytając tę książkę! Polecam!

“Słowik” to jedna z moich ulubionych książek i zrobiła na mnie ona duże wrażenie. Czekałam na nową publikację autorki od razu sięgnęłam po nią. Jest tak samo przejmująca i cudowna jak tamta. Lubię sięgać po książki, które mają ładunek emocjonalny, które smucą, szokują, które pełne są ludzkich emocji. Tak właśnie pisze dla nas Pani Kristin.

Jak dla mnie “Kobiety” to...

Autorka pisze książki, które zapadają w pamięci i bardzo podobała mi się jej poprzednia publikacja “Pomiędzy siostrami”. Jak tylko zobaczyłam, że pojawi się coś nowego wiedziałam, że muszę przeczytać.

“Kobiety” zrobiły na mnie wrażenie i nie zaczynajcie jej czytać bez paczki chusteczek. To bardzo emocjonalna wyprawa, która wzrusza i pokazuje jak ważna jest siła przyjaźni. Szczególnie, gdy czujemy się samotni i opuszczeni. Zobaczymy jak wygląda wojna, jakie emocje jej towarzyszą i jak jest już po niej… gdy musimy wrócić do normalnego życia. Do życia, które wojny nie zna i, które nie chce wiedzieć, że my braliśmy w niej udział. Zostaje w pamięci!

Autorka pisze książki, które zapadają w pamięci i bardzo podobała mi się jej poprzednia publikacja “Pomiędzy siostrami”. Jak tylko zobaczyłam, że pojawi się coś nowego wiedziałam, że muszę przeczytać.

“Kobiety” zrobiły na mnie wrażenie i nie zaczynajcie jej czytać bez paczki chusteczek. To bardzo emocjonalna wyprawa, która wzrusza i pokazuje jak ważna jest siła przyjaźni....

CUDOWNA!💐 Kolejna wspaniała książka autorki po którą warto jest sięgnąć! Wyjątkowa historia Frankie, która wychowana w patriotycznej rodzinie sama postanawia ruszyć na wojnę w Wietnamie. Autorka pięknie i poruszająco to opisuje. Czujemy emocje, które towarzyszą kobiecie i demony, z którymi musi się ona spotkać! Z całego serduszka polecam!

CUDOWNA!💐 Kolejna wspaniała książka autorki po którą warto jest sięgnąć! Wyjątkowa historia Frankie, która wychowana w patriotycznej rodzinie sama postanawia ruszyć na wojnę w Wietnamie. Autorka pięknie i poruszająco to opisuje. Czujemy emocje, które towarzyszą kobiecie i demony, z którymi musi się ona spotkać! Z całego serduszka polecam!

Frankie - kobieta, dziewczyna, nastolatka. Amerykanka wychowana w patriotycznej rodzinie, w której z pokolenia na pokolenie stawało się w szeregi i szło na wojnę. Ją też to dotyka. Chodź od kobiet się tego nie wymaga. Po co kobiety na wojnę? Szanujemy tylko mężczyzn, to oni walczą, cierpią i ratują kraj - nie kobiety.

Dziewczyna, której brat ruszył walczyć w Wietnamie chce być obok niego. Chce pokazać swojej rodzinie, że też może i, że kobiety też są ważne. Wyjeżdża. Niesamowicie poruszająca książka! Pełna osobistych myśli, przeżyć i trosk. WYJĄTKOWA! Obok tej historii i słów autorki, które w niej nie raz padają nie da się przejść obojętnie. Ta historia łapie za serduszko. Ja nie mogłam się od niej oderwać i byłam bardzo ciekawa, jak dalej potoczą się losy dziewczyny i czy w końcu zazna ona szczęścia? Takiego prawdziwego i beztroskiego! Przeczytajcie i przekonajcie się sami!

Frankie - kobieta, dziewczyna, nastolatka. Amerykanka wychowana w patriotycznej rodzinie, w której z pokolenia na pokolenie stawało się w szeregi i szło na wojnę. Ją też to dotyka. Chodź od kobiet się tego nie wymaga. Po co kobiety na wojnę? Szanujemy tylko mężczyzn, to oni walczą, cierpią i ratują kraj - nie kobiety.

Dziewczyna, której brat ruszył walczyć w Wietnamie chce...